Zima potrafi być wykańczająca i to wiemy nie od dziś. Mało słońca, krótkie dni, siarczysty mróz, mniejsza odporność na choroby, chlapy i duże opady śniegu – z tych powodów wiele osób o tej porze roku chciałoby zapomnieć. Sezon zimowy to dla wielu osób nie tylko niekorzystne warunki pogodowe, ale również pewnego rodzaju wyzwanie kulinarne…
Zimą niektóre produkty nie są dostępne, dlatego pojawia się wiele ich „zamienników” z importu, często w mniej naturalnej postaci. Pomidory, ogórki, szpinak, truskawki – trzeba uważnie studiować, skąd do nas przywędrowały i dokładnie sprawdzać ich jakość. A może tak dałoby się zastąpić je czymś innym?
1. Wyhoduj sobie … kiełki
Młode pędy roślin to skarbnica zdrowia, która dostarczy wielu wartościowych składników. Brokuł, rzodkiewka, lucerna, soja, fasola, rukola to najlepszy wybór, jeśli chodzi o kiełki. Zawierają wiele witamin (A, B, C, E) oraz minerałów, m.in. magnez, cynk, wapń, potas, czy selen. Mało tego, dostarczają dużo białka oraz kwasów tłuszczowych omega-3. Dzięki nim zwiększysz również odporność organizmu.
2. Kupuj mrożone warzywa
Jeśli widzisz kolejnego bladego pomidora, zapomnij o nim – idź do następnej alejki w sklepie, do działu z mrożonkami i weź … co chcesz. Mrożonki również zawierają witaminy, minerały oraz inne potrzebne składniki, które za pomocą niskiej temperatury zachowują się niemal w całości. Kup np. mrożoną fasolkę, kalafiora, brokuły lub szpinak.
3. Kupuj warzywa korzeniowe
Zimą w sklepach i warzywniakach aż roi się od naszych rodzimych warzyw: marchwi, pietruszki, selera, czy buraków. Wszystkie mają wiele cennych składników, a marchewka wręcz słynie z dobroczynnego wpływu witaminy A i beta-karotenu. Burak z kolei wpływa pozytywnie na poziom ciśnienia krwi i pomagają w leczeniu przeziębień.
4. Jedz polskie jabłka
Tak naprawdę ten slogan jest bardzo uniwersalny i można go przypominać zawsze i wszędzie, gdyż nasze jabłka dostępne są przez cały rok. Zawierają nie tylko witaminę C, ale również magnez, wapń, potas, dzięki czemu wzmacniają strukturę włosów, zębów i paznokci.
5. Sięgnij po siemię lniane
Niby roślina, a kwasów tłuszczowych posiada praktycznie tyle, co ryba. Zawiera też błonnik, witaminę E, cynk oraz potas i magnez. Jeśli chodzi o polską kuchnię, to jest to produkt, po który sięgamy raczej rzadko, ale naprawdę warto to zmienić.
Więcej informacji o dobroczynnych właściwościach siemienia lnianego znajdziecie na stronie http://opiniotworczy.pl/