admin Zawód ten to dobra opcja dla własnej działalności. Czy warto? Dobrze jest wiedzieć, jakie praktyczne aspekty się z tym wiążą. Będąc jednoosobową firmą, nie wykonuje się jedynie swojej głównej pracy, trzeba jeszcze być księgowym i zajmować się reklamą. Jak to wygląda w praktyce?
Dobrą markę łatwo zdobyć i łatwo utrzymać. Wystarczy solidnie przykładać się do pracy i poważnie ją traktować. W tym zawodzie, jeśli klient jest zadowolony z pracy, to staje się stałym klientem. Przyciągnie także innych, bo ludzie lubią korzystać z usług kogoś sprawdzonego. Wydatki na reklamę mogą być więc niewielkie, a większe jedynie na początek. Można mieć stronę internetową, na której poda się najważniejsze informacje dla klientów. Jeśli chodzi o kwestie podatkowe i z rozliczeniami, to hydraulik nie musi stawać się księgowym. Może korzystać z usług takiej osoby. To dodatkowy wydatek, ale nie powinien być problemem. Jeśli ma się rozsądne ceny za usługi hydrauliczne (nie za niskie i nie za wysokie), to dochód z takiej pracy jest dobry, zwykle większy, niż gdyby pracować na etacie u kogoś. Dobrze jest jednak wiedzieć, z czym wiąże się taka działalność. Mając dokładny jej obraz, łatwiej będzie podjąć decyzję o tym, czy się na to zdecydować.
Warto chociażby wiedzieć, z jakimi niedogodnościami wiąże się praca w tym zawodzie. Potrafi ona być męcząca i nieraz bywa ciężka. Mocowanie kaloryferów to jedno z zadań wymagających siły fizycznej. Prócz tego jej warunki niekiedy nie są za dobre. Bywa że trzeba działać w chłodniejsze miesiące w nieogrzanych pomieszczeniach. Nie ma lekko, ale też nie zawsze jest ciężko. Przy własnej działalności praca hydraulika to jeszcze niepewność co do czasu pracy, bo owszem ustala się z klientami, kiedy się do nich przyjedzie, ale bywają sytuacje nagłe, jakieś awarie, kiedy nie można odmówić przyjazdu. Takie sytuacje mogą dotyczyć stałych klientów albo nowych. W przypadku dotychczasowych nie można zawieść ich zaufania. Także w przypadku tych nowych dobrze jest w miarę szybko zareagować, bo w ten sposób zdobywa się klienta. Niekiedy więc trzeba coś zrobić w czasie, który planowało się jako wolny.
Życie rodzinne zostaje przez to nieco zdestabilizowane, ale za to ma się sporą elastyczność, bo nie pracuje się dla kogoś w ustalonym czasie, tylko umawia się z klientami, kiedy przyjechać. Zarobki ogólnie są dobre, ale nie są ustabilizowane jak wtedy, kiedy pracuje się na etacie. Czasem zarobi się mniej, czasem więcej. To oznacza, że hydraulik działający na swoim musi umieć bardziej elastycznie planować rodzinny budżet, licząc się z tym, że dochody czasami będą niższe.
To oznacza także tygodnie większego zmęczenia i takie, kiedy praca jest lżejsza albo jest jej mniej. Przydaje się bardzo własny większy samochód, tak więc dochodzą jeszcze koszty jego zakupu, ubezpieczenia i eksploatacji. Są bardzo różne sytuacje, niekiedy trzeba coś większego przywieźć czy zabrać np. kaloryfer czy umywalkę. Osobowe auto więc nie wystarczy. Trzeba być stale pod telefonem, by umawiać się z klientami czy uzgadniać coś z kimś. Najlepiej wziąć sobie telefon na firmę, ze względu na możliwość odliczenia VAT-u i atrakcyjne oferty. Drugi zapasowy telefon też się przyda, bo taka jest specyfika tej pracy, że niezbędny jest stały kontakt.
Podsumujmy więc wszystko. Będąc dobrym fachowcem, zwykle da się dobrze zarobić. Choć warto się zorientować, czy rejon, na jakim chce się działać, nie jest już przesycony takimi usługami. Wtedy trzeba więcej zainwestować w reklamę na początek. Kwestie reklamowe nie są dużym problemem. To co wiąże się z podatkami można opanować, a najlepiej korzystać ze specjalistycznych usług. Warto jednak pamiętać, że praca hydraulika nie jest lekka, a przy własnej działalności jeszcze może pojawić się konieczność zajmowania się nią także poza ustalonym swoim planem. Mobilność i stały kontakt z ludźmi to zaleta lub wada, zależy, jaką się ma osobowość i co się preferuje. Jak w każdej pracy, gdzie jest bezpośredni kontakt z klientem, przydaje się asertywność. Koszty dodatkowe są, ale i na zysk można liczyć.
